Szukaj na tym blogu

czwartek, 26 listopada 2009

PENNE ALL' ARRABBIATA


.....czyli superowo ostry sos z peperoncino rodem z Basilicaty.
Danie szybkie i proste w przygotowaniu i z moim ulubionym makaronem czyli penne.
Penne jest dla mnie wyjątkowe bo po pierwsze jest rurką do, której dosteje się sos a po drugie na powierzchni są rowki do, których również przyczepia się sos więc mamy go pod dostatkiem.

SKŁADNIKI:

1 spory plaster pancetty lub wędzonego boczku
5 pomidorów
1 spora cebula
płaska łyżka płatków peperoncino (ok 2 strąki pokruszone)
3 ząbki czosnku
kilka listków natki lub bazylii
oliwa do smażenia
sól
300 g makaronu penne
pecorino

WYKONANIE:

Pomidory obieramy ze skórki i przecieramy przez tarkę lub sitko.
Na patelnię wlewamy troche oliwy i wkładamy pokrojoną w kostke pancette, drobno pokrojoną cebulę i czosnek pokrojony w plasterki oraz peperoncino
Całośc smażymy ok 5 minut.
Następnie dodajemy pomidory i smażymy następne 5 minut i sos gotowy
Gotujemy penne wg przepisu na opakowaniu i gdy jest już gotowe dodajemy do sosu i kilkakrotnie mieszamy tak by makaron pokrył sie sosem.
Wkładamy na talerz i posypujemy natką lub bazylią oraz startym pecorino.

wtorek, 24 listopada 2009

PAN DI RAMERINO




....czyli niesamowite połączenie słodkich rodzynek z aromatycznym rozmarynem w Wielkopostnych wypiekach.
Te wyjątkowe chlebki wypiekane we Florencji są symbolem Wielkiego Czwartku. Sprzedawane kiedyś przed kosciołami teraz dostępne w piekarniach Firenze.
Niektórych może szokowac połączenie rodzynek i rozmarynu ale gwarantuje,że taka mieszanina smaku jest jak najbardziej uzasadniona.

SKŁADNIKI:

0,5 kg mąki
1 saszetka drożdzy (7 g)
pół szklanki oliwy
3 łyżki świeżego rozmarynu
100 g rodzynek
1 łyżka soli
1 łyżka cukru
pół szklanki ciepłej wody

WYKONANIE:

Na oliwie smażymy rozmaryn ok 5 minut a następnie dodajemy rodzynki i smażymy jeszcze 5 minut. Odcedzamy rozmaryn i rodzynki i pozostawiamy oliwę do wystygnięcia.
Do miski wsypujemy drożdze dodajemy cukier i trochę wody i dokładnie mieszamy.Pozostawiamy na 20 minut.
W osobnej misce mieszamy mąkę, sól, dodajemy zaczyn drożdzowy i wystudzoną oliwę.
Wyrabiamy ciasto tak długo aż będzie odstawało od ręki.
Przykrywamy i odstawiamy na 40 minut a następnie do ciasta dodajemy rodzynki i rozmaryn i ponownie zagniatamy.
Formujemy kilka bułek i kładziemy na blachę wysmarowaną oliwą,odstawiamy na 40 minut
Pieczemy w 210 stopniach do zrumienienia tj ok 15-20 minut.

sobota, 14 listopada 2009

HISZPAŃSKA TORTILLA


....jest dla mnie dośc częstym kolacyjnym daniem ale po ostatnim pobycie w Barcelonie troche zmieniłem do niej stosunek.
Przepis dedykuje Magdzie, Oli, Tomkowi i Rafałowi-na pewno wiedzą dlaczego
:-)))))

SKŁADNIKI:

6 jajek
3 ziemniaki
kawałek chorizo
1 duza papryka pieczona
5 prawdziwków lub pieczarek
sól, pieprz
1 duża cebula
1 ząbek czosnku

WYKONANIE:

Ziemniaki obieramy i na tarce do warzyw i ścieramy na plasterki
Cebule kroimy w talarki
Grzyby i chorizo kroimy w plasterki
Paprykę pieczemy w piekarnika aż zrobi się czarna skórka a następnie zawijamy w folię aluminiową na 15 minut. Wyjmujemy i zdejmujemy skórkę.
Ziemniaki, cebulę, grzyby i chorizo smażymy na oliwie aż wszystko zmięknie. Dodajemy paprykę
Jajka rozmącamy z solą i pieprzem oraz wyciśniętym czosnkiem.
Masę jajeczną wylewamy na podsmażone uprzednio składniki i na średnim ogniu smażymy.
Po pewnym czasie przewracamy tortille na drugą stronę (ja to robie przy pomocy okrągłego talerzą, który ma średnicę patelni) i trzymamy jeszcze chwile.
Ja podaje tortille z sosem pomidorowym z oregano

wtorek, 10 listopada 2009

FRITATTA Z CUKINIĄ

....to mój najlepszy zestaw wsród wszystkich włoskich omletów.
Pierwszy raz jadłem tą pysznośc w Toskanii choc słyszałem,ze jeszcze lepsze są z regionu Umbrii.
Jako,że nasze cukinie są dostępne przez cały rok można fritatte robic o każdej porze roku ale niestety małe cukinie występują w lipcu i sierpniu, więc poza tym sezonem marynuje małe cukinie i później takie dodaje do omletu. Smak jest inny ale jak ciekawy.



SKŁADNIKI:

5 małych cukini
1 duży ząbek czosnku
1 cebula
6 jajek
1/4 szklanki mleka
kilka listków rozmarynu
sól i pieprz
oliwa z oliwek

WYKONANIE:
Cebule i czosnek drobno pokroic i podsmażyc na oliwie. Dodac pokrojoną w plastry cukinie i jeszcze chwile podsmażyc.
Jajka wymieszac z mlekiem, solą i pieprzem. Dodac rozmaryn i całośc wylac na patelnie
Trzymac na średnim ogniu aż fritatta się zetnie. Ja nie odwracam omletu tylko czekam aż zetnie się lekko na górnej stronie

PIECZONA DYNIA NA OSTRO



....ma całkiem inny wymiar smaku. Jest świetna do pieczonego miesa czy sałatki z radichio i kopru włoskiego.
Najlepsza do pieczenia jest zielona dynia z Toskanii ale z powodu jej braku zadowoliłem się naszą olbrzymią i samkuje również super

SKŁADNIKI:

ilośc dyni wg uznania-ja biore 1/4 wielkiej kuli
sól morska-łyżka
łyżeczka mielonego cynamonu
średnia papryczka chilli-świeża lub suszona
duży ząbek czosnku
2 gałązki rozmarynu
100 ml oliwy
Kilka pestek dyni
kilka migdałów

WYKONANIE:

Dynie obieramy ze skóry i kroimy w plastry grubości ok 1-2 cm.
W moździerzu ucieramy papryczke, czosnek, sól, cynamon i listki z jednej gałązki rozmarynu.
Dodajemy oliwę i ucieramy do otrzymania pasty.
Dynie obtaczamy w paście i układamy w żaroodpornym naczyniu
Wierzch posypujemy pestkami z dyni i migdałąmi i układamy gałązke rozmarynu
Pieczemy w temperaturze 200 stopni około 30 minut


niedziela, 8 listopada 2009

DYNIOWE MUFFINY


...czyli jak wykorzystac pomarańczowe cudo inaczej niż w octowej zalewie
Każda pora roku ma swoje wizytówki w ogrodzie i sadzie. Jesień kojarzy mi się z jabłkami i właśnie z dynią.
Co roku, jadąc w kierunku Konstancina na wysokości szkoły amerykańskiej stoi Pan z setkami pomarańczowych kul. Widok jest niesamowity.

SKŁADNIKI:

szklanka musu dyniowego-dynie obieramy, kroimy w kostkę i rozgotowujemy w wodzie a następnie odcedzamy i miksujemy

szklanka mleka
pół kostki masła-rozpuszczonej i ostudzonej
2 jaka
pół kg mąki przennej
szklanka cukru
łyżeczka cynamonu
łyżeczka sody
3 łyżeczki proszku do pieczenia
pestki dyni i orzechy do wyboru

WYKONANIE:

W jednej misce mieszamy wszystkie składniki suche a w drugiej ciekłe
Do składników suchych dodajemy ciekłe i mieszamy powoli widelcem. Mieszamy mało dokładnie tak by pozostały grudki-muffiny są smaczniejsze i bardziej puchate. Jeżeli ciasto jest za suche dodajemy mleka, jeśli za rzadkie -mąki
Foremki smarujemy masłem i napełniamy ciastem do 3/4 wysokości.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok 20 minut. Ja zawsze sprawdzam patyczkiem.

BEZOWY OWOCOWY RAJ


.... do deseru można wykorzystac takie owoce na jakie mamy ochotę, jakie są aktualnie dostępne w domu i w sezonie.
Dla mnie najlepsze są kwaskowate bo fajnie komponują się ze słodką bezą.
Jest to ten rodzaj seseru, którego zjada się kawałek i ma się dośc

SKŁADNIKI:

na bezę: 5 białek z dużych jajek, 200 g cukru pudru. łyżka ekstraktu waniliowego, łyżka octu winnego, szczypta soli

szklanka śmietany 30-36%
100 g cukru pudru
różne owoce
różne orzechy
do dekoracji świeża mięta, melisa lub bazylia

WYKONANIE:

Białka miksujemy z odrobiną soli. W trakcie ubijania dodajemy cukier puder, ekstrakt waniliowy i ocet.Ocet sprawia,że beza jest fajnie ciągnąca w środku gdy jest chrupiąca na wierzchu.
Ubite białka rozsmarowujemy na papierze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzango do temperatury 150-160 stopni i pozostawiamy w tej temperaturze ok 20 minut a następnie zmniejszamy temperature do 130 stopni.
Gotowa beza powinna byc biała lub lekko piaskowa jak ktoś taką lubi.Przede wszystkim twardawa na zewnątrz.
Odstawiamy bezę do wystygnięcia.
Ubijamy śmietanę dodając w trakcie ubijania cukier puder.
Ubitą śmietanę nakładamy na bezę a następnie na wierzch śmietany owoce i orzechy oraz listki do dekoracji.

QUICHE LORRAINE -TARTA LOTARYŃSKA


...stanowiąca chyba wizytówkę tej krainy francuskiej.
Lotaryngia kojarzona jest na wiele sposobów. Jednym kojarzy się z królem Stanisławem Leszczyńskim, Joanną D'Arc czy Michaelem Platinim a innym z wspaniałą kuchnią pachnącą masłem,boczkiem czy kultowymi mirabelkami.
Najbardziej znana potrawa tego regionu to oczywiście tarta lotaryńska


SKŁADNIKI:

200 g mąki przennej
3 jajka
pół kostki masła
sól, pieprz
świeżo starta gałka muszkatołowa-do smaku
pół szklanki gęstej śmietany
200 g wędzonego chudego boczku
ok 120 g startego żółtego sera (jaki?pozostawiam wybór)

WYKONANIE:

Z mąki, soli, 1 jajka i masła zagniatamy elastyczne ciasto.Gdby było suche mozna dodac troche zimnej wody.
Ciastem wylepiapy formę do tart wysmarowaną masłem, nakuwamy spód widelcem i wstawiamy na godzinę do lodówki.
Boczek kroimy w kostkę i lekko podsmażamy.
Mieszamy śmietanę, jajka, sól, pieprz i gałke muszkatołową
Na wierzch ciasta układamy boczek a następnie zalewamy masą śmietanowo jajeczną i na wierzch posypujemy startym serem.
Pieczemy ok 30 minut w temperaturze 200 stopni a w zasadzie do zrumienienia się wierzchu tarty.
Czasem do farszu dodaje bakłażana lub cukinie pokrojone w małą kostkę nadając nowy wymiar smaku :-)

wtorek, 29 września 2009

PANE FRATAU CZYLI JAK WYKORZYSTAC CARTA DA MUSICA


..... to jeden z przykłądów serwowania pane carasau.
Powierzchnie smaruje się sosem pomidorowym i podaje się z różnymi dodatkami.
Ja podaje klasyczne, po chłopsku :-)

SKŁADNIKI:

Kilka gotowych pane carasau
1 jajko
sól i pieprz
pecorino

Sos pomidorowy:
1 kg pomidorów
3 ząbki czosnku
1 cebula
pęczek bazylii
sól i pieprz

Pomidory obieramy ze skórki i kroimi w kostkę. Na oliwie podsmażamy czosnek
i cebule. Dodajemy pomidory i dusimy aż się rozpadną. Wszystko miksujemy blenderem i doprawiamy sola i pieprzem oraz dodajemy drobno pociętą bazylię.

WYKONANIE:

Na gotowe pane carasau rozsmarowujemy ciepły sos pomidorowy.
Przygotowujemy jajko sadzone i gotowe kładziemy na środek placka.
Na wierzch kładziemy kilka kawałków pecorino. Doprawiamy solą i pieprzem.
Ja po jednym placku jestem już bardzo najedzony :-)

CHLEB Z DZWIĘKIEM CZYLI SARDYŃSKA CARTA DA MUSICA


.....a raczej PANE CARASAU czyli placek chlebowy rodem z włoskiej wyspy-Sardynii.
Dziwna nazwa, prawda? Skad sie wzięła?

Łamiąc ten bardzo cienki placek grubości papieru nutowego wydaje lekki trzaskajacy dzwięk-MUZYKĘ.
Kiedyś był to powszechny pokarm pasterzy, którzy zabierali pane na wypas.
Klasycznie po krótkim wypieku chleb był przecinany na dwa kawałki i ponownie pieczony. Ja w swoim przepisie z tego zrezygnowałem.
Pane Carasau można jeśc na kilka sposobów.Sam, z oliwa i solą lub jako Pane Fratau, którego przepis podam za chwile.


SKŁADNIKI:

Mieszanka mąki przennej 400 g z semoliną 200g
Lekko osolona woda
25 g drożdzy

WYKONANIE:

W misce mieszamy obie mąki i powoli dodajemy ciepłą lekko posoloną wodę.
Wyrabiamy elastyczne miękkie ciasto (konsystencja plasteliny).
Następnie kruszymy drożdze i dokładnie zagniatamy tak ciasto by sie wmieszały.
Gdy drożdze są już wewnątrz ciasta zagniatamy jeszcze około 5 minut a następnie odstawiamy przykryte ściereczką na około 2 godziny.
Ciasto ponownie dokładnie wyrabiamy i dzielimy na 8 równych części.
Każdy kawałek cienko rozwałkujemy i wkładamy na blache.
Pieczemy w temperaturze 250 stopni do lekkiego zrumienienia i gotowe.
Po wyjęciu z piekarnika placki wydają charakterystyczne trzaskające dzwięki.

czwartek, 24 września 2009

PIECZONE FIGI Z RICOTTĄ I OCTEM BALSAMICZNYM



...... to wspaniały deser łączący kuchnie włoską i arabską. Sezon figowy się rozpoczął więc czas na egzotyczną słodkośc na początek jesieni. Deser łączy wiele smaków i jest bardzo prosty w zrobieniu. Polecam

SKŁADNIKI:

10 świeżych fig ciemnych lub zielonych
100 g ricotty z łyżką cukru pudru
mielony cynamon
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
ocet balsamiczny (najlepszy 25 letni)
kilka kropel wody z kwiatów pomarańczy

WYKONANIE:

Figi dokładnie umyc i ponacinac na krzyż ale nie do samego końca. Delikatnie rozchylic i wstawic do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni i piec około 10 minut (aż figi sie rozchylą).
Ricotte wymieszac z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym. Na środek każdej figi nakładamy trochę serka, posypujemy cynamonem, skrapiamy kilkoma kroplami wody z kwiatów pomarańczy i octu balsamicznego.
Do deseru pasuje toskańskie wino Rosso di Montalcino
SMACZNEGO!!!

piątek, 4 września 2009

BISCOTTI DI PRATO



.....są dla mnie wspomnieniem właśnie miasta Prato w Toskanii. To jedne z moich pierwszych włoskich wypieków. Te ciasteczka mają też inne nazwy-GIOTTINI, CANTUCCINI czy CANTUCCI. Jakby się nie nazywały są świetne w smaku i to co najważniejsze można zrobic sobie duży zapas i zapakowac do dużego słoja na lepsze czasy :-)
Ich nazwa wyjaśnia wiele. Są to ciastka pieczone dwukrotnie ale szczegóły poniżej.
Klasycznie macza się te twarde jak głaz słodkości w winie Vin Santo-słodkim deserowym winie toskańskim.Ja próbowałem też w kawie i smakują chyba lepiej. Przepisów jest oczywiście wiele. Ja swój mam wypróbowany i przekazany od prawdziwej włoskiej nonny :-)

SKŁADNIKI:
łyżka ekstraktu waniliowego
2 jajka
300 g mąki
szklanka cukru
100 g migdałów
100 g orzechów laskowych, piniowych lub innych
1 płaska łyżeczka cynamonu
skórka z 1 cytryny
łyżka skórki kandyzowanej pomarańczy
1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia

WYKONANIE:

W misce dokładnie połączyc zółtka z cukrem, ekstraktem i skórką cytrynową. Ubic białka ze szczyptą soli i delikatnie wmieszac w ciasto.W drugiem misce wymieszac mąke, proszek i cynamon. Suche składniki stopniowo wsypywac do ciekłych i dobrze wyrobic. Dodac migdały, orzechy i skórke pomarańczową.
Z ciasta uformowac 3 wałki i lekko je spłaszczyc. Wałeczki pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 25-30 min (aż lekko się zrumienią). Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na ok 10 min do przestygnięcia a następnie kroimy w plastry szerokości ok 1 cm. Ponownie wkładamy do piekarnika na ok 8-10 minut i gotowe.
Dobrze przechowują się w pojemnikach.

KULINARNYM WSTĘPEM W SMAKU PRZEKAZANYM

....rozpoczynam pisanie bloga, w którym kuchnia Włoch, krajów Arabskich
i Polski będzie biletem do podróży po regionalnym i tradycyjnym smaku potraw znanych i tych nowych.

Komu dedykuje bloga? Wszystkim pasjonatom sztuki kulinarnej, bliskim znajomym z byłego forum kulinarnego i nie tylko.
Zatem przystępuje do dzieła niełatwego ale jak przyjemnego tworzenia

Smacznego wszystkim :-)